Jako wielbicielka starofrancuskich wnętrz ,wiem ze naczynia z cyny nadają domowi specyficznego prowansalskiego charakteru .
Zaleta cynowych naczyń jest nie tylko ich uroda , ale możliwość używania bez obawy, że się zniszczą .
A tak przy okazji , te stare piękne XIXw filiżanki były wyprodukowane w jednej ze Śląskich manufaktur , a wyszperane i kupione przez mojego kochanego męża , na jednym z licznych targowisk staroci w Belgii . Filiżanki są sygnowane i gdy się zorientowaliśmy, że są "nasze " moja radość sięgnęła zenitu .
Zaleta cynowych naczyń jest nie tylko ich uroda , ale możliwość używania bez obawy, że się zniszczą .
A tak przy okazji , te stare piękne XIXw filiżanki były wyprodukowane w jednej ze Śląskich manufaktur , a wyszperane i kupione przez mojego kochanego męża , na jednym z licznych targowisk staroci w Belgii . Filiżanki są sygnowane i gdy się zorientowaliśmy, że są "nasze " moja radość sięgnęła zenitu .
6 komentarzy:
Jestem oczarowana wszystkim: klimatem jaki stworzyłaś i każdym przedmiotem jaki masz w swoim domu - nic nie jest tu przypadkowe :)
Wielkie gratulacje!
Elle ;)
Bajeczne filiżanki...
A propos cyny -zaglądam na taką stronę:
http://zincetgrisaille.canalblog.com/
Miłego oglądania :)
Dzieki Joasiu , blog fajny juz go mam w ulubionych .Pozdrawiam
naczynia cynowe są rewelacyjne:)))))))
pięknie:))))))))))))
i widzę koleżanki z deccorii;) super!!!! miło,że tu jesteście;)))
Dzisiaj na spokojnie oglądałam Twój domek - piękny :))
Prześlij komentarz