8 lipca 2008

Lawenda



























O lawendzie można dużo pisać .Hoduje ja od wielu lat , rośnie u mnie w ogrodzie , na tarasie , często latem doniczki z lawenda zdobią mój dom oczywiście z czasem wędrują na zewnątrz .Suszoną wieszam w kuchni i zimowa pora przypomina mi o ciepłym lecie .








10 komentarzy:

joanna pisze...

I ja mam lawendę :)
Całkiem niedaleko mnie - na terenach gminnych posadzono wzdłuż ulicy lawendę - piękny pomysł!
Pozdrawiam słonezcnie :)

Anna pisze...

piękna ta lawenda - zresztą domek jest niezwykle urokliwy - poczułam się jak w pałacyku z przełomu wieku (oczywiście XIX i XX)

festoon pisze...

Zgaduję:Villa Vintage stoi na szczecińskim Pogodnie?
Piękne wnętrza i intrygujące,bo właścicielka nic o sobie nie ujawnia;)

Kamila pisze...

dla mnie to te kilka zdjęć, które nam zaprezentowałaś gdzie każdy detal to sztuka w najlepszym wydaniu wystarczy już żeby orzec, że Ty chyba mieszkasz jak królowa i żadna królowa Elżbieta, Antonina, Józefina nie powstydziła by się tam zawitać na dłużej. Przepiękne to wszystko.Wstawiaj częściej i więcej bo ciekawość mnie zżera.

villa pisze...

hm... szczecinskie Pogodno ? " pudlo " choc nie takie wielkie , cieplo było . Moj dom to moze i vintage jest , ale do villi to mu daleko hihihi .Dziekuje Wam za sympatyczne slowa . Pozdrawiam i obiecuje cos wiecej wrzucac .

festoon pisze...

o tak,prosimy więcej:)

Gorgolcia pisze...

Ależ u ciebie nastrojowo i tak... elegancko. Pachnie lawendą i bohemą.
Jakieś takie moje piersze skojarzenie.

Margo pisze...

Codziennie tutaj zaglądam i czekam na więcej,,,wyjatkowy klimacik jaki stworzyłas działa na mnie jak narkotyk:))))))))))))

villa pisze...

Dziekuje serdecznie i pozdrawiam .

Here, There, Elsewhere... and more pisze...

Fantastic photos - j'adore votre blog..!