30 marca 2009

KORONA




Tak niewiele i tyle szczęścia ,,, bo czyż inaczej można określić prezent ? Można  jeszcze mianem "podwójnego szczęścia " . Sama świadomość posiadanie kogoś , kto Cie bezinteresownie obdarowuje , ot tak żeby sprawić Ci niespodziankę ,  przyjemność ,,, jest  bezspornym faktem owego "szczęścia" . A przy moim uwielbieniu do rzeczy pięknych , oczywiście mierzonych moim okiem , pominięcie radości jaką sprawiło mi posiadanie tegoż prezentu , było by udawaną skromnością . Dlatego tez  śmiem twierdzić iż spotkało mnie Podwójne Szczęście.