Komoda Carove,,, wciaz pachnaca farbami oraz woskiem. Pochodzaca z XIX wieku w stylu jakze charakterystycznym tzw Ludwik Filip ( lubie ten styl gdyz insprowany jest stylem z epoki mojego ulubienca Ludwika XV ). Pierwotnie w kolorze ciemnego brazu (barwiona woskiem) nastepnie przemalowana kilkakrotnie farba olejna ( ta ostatnia w odcieniu ugru jasnego szpecila ja niefiguratywnie). Sam mebel pochodzi gdzies z okolic, pewnie upiekszal jakis zamozny dom a byc moze dwor nawet, gdzyz tych tu sporo. Zniszczona, oszpecona trafila do mojej pracowni i przeszla profesjonalna renowacje po czym dostala zasluzony "palacowy" lekko sponiewierany wyglad (taki wlasnie ktory najbardziej lubie). Pozdrawiam serdecznie Dag.
15 sierpnia 2012
Komoda Carove
Komoda Carove,,, wciaz pachnaca farbami oraz woskiem. Pochodzaca z XIX wieku w stylu jakze charakterystycznym tzw Ludwik Filip ( lubie ten styl gdyz insprowany jest stylem z epoki mojego ulubienca Ludwika XV ). Pierwotnie w kolorze ciemnego brazu (barwiona woskiem) nastepnie przemalowana kilkakrotnie farba olejna ( ta ostatnia w odcieniu ugru jasnego szpecila ja niefiguratywnie). Sam mebel pochodzi gdzies z okolic, pewnie upiekszal jakis zamozny dom a byc moze dwor nawet, gdzyz tych tu sporo. Zniszczona, oszpecona trafila do mojej pracowni i przeszla profesjonalna renowacje po czym dostala zasluzony "palacowy" lekko sponiewierany wyglad (taki wlasnie ktory najbardziej lubie). Pozdrawiam serdecznie Dag.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
16 komentarzy:
Genialnie po prostu Genialnie!!!!!
jest przepiękna i tak bardzo by do mnie pasowała ...
jest przepiękna i tak bardzo pasowałaby do mnie ...
Ochhhh..cudna:))) Poszłabym do Ciebie z wielką chęcią na naukę,żeby potrafić tak pięknie postarzyć meble,pozdrawiam ciepło Monika:))
Śliczna komoda, dobrze że są osoby, które ratują takie meble.Pozdrawiam
Ależ była okropna przed przemianą.
Trudno uwierzyć, że to ten sam mebel.
Podziwiam Twoje umiejętności i oko ☺
Oooooo, jest boska!
Pozdrawiam
Piękna ta komoda i prześliczny kolor!!
też bym taką chciała :)
A nie chcesz sie jej pozbyć?:(((( Przydałaby mi się do sypialni!!
cudna!
Pozdrawiam
ALE JAKI CUDNY TEN SPONIEWIERANY MEBEL:)
POZDRAWIAM!
Daga, czy to nadal pastelowa orchidea;-)? I skąd bierzesz te cudowne kandelabry?
Komoda piękna
pozdrawiam
Arletta
chętnie bym taką przygarnęła, jest prześliczna...
Anna S bardzo dziekuje. monique Tobie rowniez podzziekowania. BellArt moze w przyszlym roku zorganizujemy jakies warsztaty jest swietne miejsce do tego szkoda by bylo niezrobic. Reniu w epoce "smieci" nalezy ratowac i uzywac to czego sie pozbyto, mi to radosc dodatkowo daje. Marapuama ale za to spal w niej potencjal ;). Janya dzieki. Martyna marzenia sie spelniaja. Lavande oj, raz jeszcze dzieki . Unknow ze pamietasz, ja juz nie pamietalam , teraz zama krece farby z bialej najczesciej uzywajac pigmentow i innych wynalazkow. Anna Marie Domini <3
Paczę, paczę i napaczeć się nie mogę! Przepiękne rzeczy Pani tworzy. Niesamowicie, bajecznie....pozdrawiam i gratuluję:)
po zmianie wygląda super
Piękną przemianę przeszła komoda. Jej blat mnie urzekł. Zdradzisz mi jak profesjonalnie i tak dokładnie namalować szachownicę? Ołówek i linijka chyba nie wystarczą aby było tak dokładnie i równiutko? Pozdrawiam serdecznie, Kasia ze Scrapnicy Pomysłów
Prześlij komentarz