15 sierpnia 2012

Komoda Carove

                                                                                                            

Komoda Carove,,, wciaz pachnaca farbami oraz woskiem. Pochodzaca z XIX wieku w stylu jakze charakterystycznym tzw Ludwik Filip ( lubie ten styl gdyz insprowany jest stylem z epoki mojego ulubienca Ludwika XV ). Pierwotnie w kolorze ciemnego brazu (barwiona woskiem) nastepnie przemalowana kilkakrotnie farba olejna ( ta ostatnia w odcieniu ugru jasnego szpecila ja niefiguratywnie). Sam mebel pochodzi gdzies z okolic, pewnie upiekszal jakis zamozny dom a byc moze dwor nawet, gdzyz tych tu sporo. Zniszczona, oszpecona trafila do mojej pracowni i przeszla profesjonalna renowacje po czym dostala zasluzony "palacowy" lekko sponiewierany  wyglad (taki wlasnie ktory najbardziej lubie). Pozdrawiam serdecznie Dag.    
                                                             







16 komentarzy:

Anna S. pisze...

Genialnie po prostu Genialnie!!!!!

monique pisze...

jest przepiękna i tak bardzo by do mnie pasowała ...

monique pisze...

jest przepiękna i tak bardzo pasowałaby do mnie ...

BellArt @ Decor pisze...

Ochhhh..cudna:))) Poszłabym do Ciebie z wielką chęcią na naukę,żeby potrafić tak pięknie postarzyć meble,pozdrawiam ciepło Monika:))

Renia pisze...

Śliczna komoda, dobrze że są osoby, które ratują takie meble.Pozdrawiam

Beatrice pisze...

Ależ była okropna przed przemianą.
Trudno uwierzyć, że to ten sam mebel.
Podziwiam Twoje umiejętności i oko ☺

Janka pisze...

Oooooo, jest boska!
Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Piękna ta komoda i prześliczny kolor!!
też bym taką chciała :)

aagaa pisze...

A nie chcesz sie jej pozbyć?:(((( Przydałaby mi się do sypialni!!
cudna!
Pozdrawiam

Lavande pisze...

ALE JAKI CUDNY TEN SPONIEWIERANY MEBEL:)

POZDRAWIAM!

Arletta pisze...

Daga, czy to nadal pastelowa orchidea;-)? I skąd bierzesz te cudowne kandelabry?

Komoda piękna

pozdrawiam
Arletta

Ana Marie Domini pisze...

chętnie bym taką przygarnęła, jest prześliczna...

villa pisze...

Anna S bardzo dziekuje. monique Tobie rowniez podzziekowania. BellArt moze w przyszlym roku zorganizujemy jakies warsztaty jest swietne miejsce do tego szkoda by bylo niezrobic. Reniu w epoce "smieci" nalezy ratowac i uzywac to czego sie pozbyto, mi to radosc dodatkowo daje. Marapuama ale za to spal w niej potencjal ;). Janya dzieki. Martyna marzenia sie spelniaja. Lavande oj, raz jeszcze dzieki . Unknow ze pamietasz, ja juz nie pamietalam , teraz zama krece farby z bialej najczesciej uzywajac pigmentow i innych wynalazkow. Anna Marie Domini <3

Malwina pisze...

Paczę, paczę i napaczeć się nie mogę! Przepiękne rzeczy Pani tworzy. Niesamowicie, bajecznie....pozdrawiam i gratuluję:)

Poradnik domowy pisze...

po zmianie wygląda super

Katarzyna Rajczakowska pisze...

Piękną przemianę przeszła komoda. Jej blat mnie urzekł. Zdradzisz mi jak profesjonalnie i tak dokładnie namalować szachownicę? Ołówek i linijka chyba nie wystarczą aby było tak dokładnie i równiutko? Pozdrawiam serdecznie, Kasia ze Scrapnicy Pomysłów